Wiara.

Milka

Moim zdaniem, jeśli ktoś naprawdę wierzy, to równie dobrze może się modlić w domu jak i w kościele.

Jolka

Ja wierzę w Boga, ale jestem przeciwna istnieniu kościoła takiego jak wygląda w teraźniejszości. I myślę, że właśnie najgorsze jest zmuszanie młodych ludzi do uczęszczania do kościoła.

madame bijou.

wam jest miło jak ktoś was odwiedza nie?
a boga odwiedzasz w kościele.

Milka

A Tobie by było miło, gdybyś poszła do kogoś w odwiedziny, a tam ktoś by zaczął Cię pouczać na temat, o którym sam nie ma pojęcia i nakazywać jak masz żyć? Tak jak księża podczas kazań? Przepraszam, jeśli kogoś tym urażę, ale ja czasami mam naprawdę dosyć tego ich 'klepania', rozkazów, że musisz to, a tamtego nie możesz, masz regularnie chodzić do kościoła, do spowiedzi, musisz być posłuszny Bogu. Mówią Ci, jak ma wyglądać przykładna rodzina, a sami nie mają żon ani dzieci (choć co do dzieci to nie zawsze...), bywają pedofilami, zboczeńcami itp. Mydlą oczy ludziom jak tylko idzie.
A poza tym kościół domem bożym nazwali ludzie, a sam Bóg jest wszechobecny, więc nie ma dla niego różnicy czy pójdziesz do kościoła, czy pomodlisz się gdzie indziej.

psychicznie

Buddyzm.
Moja super koleżanka powiedziała, mi że zostanie przy tej religii. Ja tam nic do 'niej' nie mam... ale co ja mogę poradzić, że ona właśnie chce z katolizmu zostać buddystką. Smile

dariiaaaaxd

Ja jestem tego słowa co Milka, no bo taka prawda jest. Bóg jest wszędzie, więc jeśli zostane w domu a nie pójde do kościoła to chyba nic się nie stanie.. tymbardziej, ze jestem wierząca katoliczką. Teraz i tak musze byc w kościele w pierwszy piątek mies. bo nie długo bierzmowanie.

NeciA

Ja chodzę do kościoła Smile

Mam nawet spoko księdza xd A jak mi się nudzi to sęę z kumpelką oglądamy który ministrant najładniejszy ^^

Milka

Ja do kościoła chodzę, ale raczej z tego względu, że muszę. A u nas ministranci to same dzieciaki Razz

dariiaaaaxd

Milka dzieciaki, żeby tylko tyle można było o nich powiedzieć ;p

NeciA

Haaa

To macie pecha Razz

Ja wam mogę podesłać fotki ministrantów ode mnie Razz

(z nk ofc

)

dariiaaaaxd

W ogóle mamy takiego organiste, który przy okazji śpiewa, jesli można to tak nazwać. To jest tak straszne, to nawet śpiew nie jest. On ma ten głos taki..hmm... przepity ;O On śpiewa chyba dlatego, ze mu kazali, bo go wzięli bo grać umie a że nie miał kto śpiewać to teraz on tą pape wydziera ;/

Ostatnio jak stałam z kolezanka w kościele to się zamyśliłysmy, no i akurat była chwila ciszy bo ksiądz coś tam wyczyniał przy ołtarzu i nagle jak ten organista ryknął do tego mikrofonu to jak podskoczyłyśmy, normalnie byłam taka, wystraszona, spłoszona, ze normalnie chciałam uciekać ;P
A on tylko tak nadzwyczajnie zaczął śpiewać... ;p

Milka

dariiaaaaxd

Milka

dariiaaaaxd

No ale przez takiego organiste nie idzie się skupić i 'modlić' w kosciele..